Miniony rok należał do bardzo interesujących. W nasze ręce, lub do posiadanych przez nas cyfrowych odtwarzaczy, trafiło wiele interesujących płyt. Cieszy to tym bardziej, że większość z nich to wyczekiwane i udane rodzime albumy, które tchnęły nieco nadziei i świeżości w krajową scenę. Działo się bardzo dużo i przyznaję, że chwilami podczas naszych spotkań trudno było znaleźć miejsce na wszystkie te wydawnictwa. Ale to dobrze, wszak takich płyt nigdy za wiele, a i zawsze można sięgnąć po nie później lub po protu do nich wrócić. Oby ten rok był podobny, o ile nie nawet lepszy. Życzę Wam, byście zawsze znajdowali czas na muzykę, której chcecie słuchać. Do usłyszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz