niedziela, 12 stycznia 2014

Świadome ryzyko

W większości przywykliśmy do ukazywania się płyt przede wszystkim wiosną i jesienią, jednak oczy i uszy warto mieć odpowiednio szeroko otwarte i nadstawione przez cały rok, i to także Polsce. Wszak mniejsze wytwórnie wydają bardzo ciekawe płyty, a zarządzający nimi decydenci nie są zobowiązani ściśle trzymać się utartego kalendarza. Bo po co? Muzyka obroni się sama, a teraz zaś nadchodzi czas takiej właśnie premiery. 25 stycznia ukaże się nowe wydawnictwo opolskiego Echoes of Yul.

Echoes of Yul  /  Fot. Arch. zespołu
Ten projekt w szybkim tempie zdobył szacunek nie tylko rodzimych sympatyków post metalu, ale i tych rozsianych po różnych zakątkach świata, wszak jego drugą płytę wydała uznana włoska Avangarde Music. To zainteresowanie nie było przypadkowe. Albumem "Cold Ground" Echoes of Yul tchnęło nieco życia w coraz bardziej kostniejący wspomniany gatunek. Postawienie na instrumentalne eksperymenty, przestrzeń i nastrój, a nie wyłącznie na ciężkie riffy, okazało się bardzo dobrym pomysłem. Teraz Michał Śliwa postawił kolejny krok w tym kierunku. Na mającą ukazać się pod koniec stycznia epkę "Tether" trafią cztery premierowe utwory oraz kilka remiksów opracowanych przez ciekawych gości, spośród których warto wymienić chociażby Macieja Szymczuka, uznaną personę w środowisku zwolenników ambientu i szeroko rozumianej dźwięków z pogranicza snu i jawy. Co ciekawe, wszystkie nagrania złożą się w sumie na niespełna 80 minut muzyki.

Okładka "Tether"
Pisanie o płycie, której jeszcze nie ma, jest niewątpliwie pewnym ryzykiem, ale podjętym przeze mnie jak najbardziej świadomie. Owszem, do epek często podchodzimy sceptycznie, sądząc, i zazwyczaj mając rację, że ktoś bardzo chce, byśmy sięgnęli do portfela, a niekoniecznie ma do zaoferowania pełny produkt. Jednak nie sugerowałbym poświęcenia "Tether" chwili cennego czasu już teraz, gdyby nie było tego warte. Ta epka może być jednym z ciekawszym rodzimych wydawnictw początku tego roku. Poniżej znajdziecie audiowizualną zapowiedź nowych nagrań Eches of Yul oraz rzeczonych remiksów. Niebawem posłuchamy ich wspólnie w Melodiach.

Brak komentarzy: