Ta strona zawsze żyła swoim życiem, co jakiś czas nawiązując do naszych nocnych spotkań w eterze. I żyć będzie nadal, tyle że przez jakiś czas bez aktualizacji. Może potrwa to tydzień, może miesiąc. Trudno powiedzieć. Sprawy osobiste i zawodowe wzięły górę. Niemniej po każdej audycji w dziale "Playlisty" zawsze znajdziecie wszystkich zaprezentowanych wykonawców. Pisanie czegokolwiek więcej muszę niestety wstrzymać do odwołania. Oby nie trwało to zbyt długo. Oby.
Rozpad Agalloch po 20 latach działalności był przykrą wiadomością. Szkoda wielka, gdyż wewnętrzne spory i odmienne wizje przyszłości zespołu postawiły po przeciwnych stronach barykady lidera Johna Haughma i pozostałych muzyków - Jasona Williama Waltona, Aesopa Dekkera i Dona Andersona. W efekcie pierwszy powołał do życia Pillorian, a pozostali skrzyknęli się pod nazwą Khôrada. Haughm ma tę przewagę, że niedawno zamieścił w sieci singiel zapowiadający debiutancki "A Stygian Pyre", dlatego to jemu poświęcimy teraz nieco miejsca.
Pillorian, John Haughm pierwszy z prawej / Fot. facebook.com/Pillorian
Były wokalista i gitarzysta Agalloch nie szukał daleko. Zaprosił do współpracy dobrych znajomych z ojczystego Oregonu - Stephena Parkera z Maestus i Trevora Matthewsa z Uada. Obaj panowie chętnie parali się dość standardową wypadkową death, black i doom metalu, dlatego efekt jest taki, że w nasze ręce nie oddano niczego przesadnie zaskakującego. Co więcej, każdy, kto oczekiwał kontynuacji Agalloch, srogo się rozczaruje. Przede wszystkim ma być szybko, wściekle i diabelsko. Iskierką nadziei dla niepocieszonych jest jednak druga część utworu - miejscami spokojniejsza, bardziej melodyjna i zagrana z większym polotem. Inna sprawa, że Haughm mógł mieć też ochotę zwyczajnego odreagowania, powrotu do czarnych korzeni i poszukania natchnienia, przypominając sobie młodzieńczą potrzebę buntu.
Ocenianie płyty jedynie po singlu to błąd. A ocenianie w ten sposób wydawnictwa, którego jeszcze nie ma, to już zbrodnia. Dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać do 10 marca. Wówczas przyjdzie czas na premierę "A Stygian Pyre" i wydanie wyroku. Co ciekawe, będziemy mogli również skonfrontować zawartość krążka ze scenicznymi wersjami utworów. W ramach europejskiej trasy Amerykanie zagrają w poznańskim klubie U Bazyla. Koncert odbędzie się 9 kwietnia.