W sierpniu miałem przyjemność zaprezentować Wam singiel "No Cure" zwiastujący "Painthings", drugą płytę Deathcamp Project, i wręczyć jego egzemplarz szczęśliwemu zwycięzcy konkursu. Teraz zaś w moich rękach znajduje się długo wyczekiwany rzeczony album, dlatego też w najbliższą noc z poniedziałku na wtorek historia zatoczy koło i ktoś z Was poszerzy zbiory domowej płytoteki. Co więcej, podczas naszego spotkania nie zabraknie również wielu innych rodzimych wydawnictw. Do usłyszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz