piątek, 13 marca 2015

Podskórna muzyka

Rodzime dark independent ma się relatywnie dobrze. Dosłownie i przenośni żyje sobie w cieniu. Ludzie chodzą na koncerty i imprezy, muzycy grają i komponują, a i raz do roku za sprawą Castle Party o scenie zrobi się na tyle głośniej, że mogą o niej usłyszeć także przypadkowi fani takiej czy innej muzyki. W praktyce na co dzień to jednak podziemie. O tym, co się dzieje, wiedzą jedynie ci, którzy chcą wiedzieć. Oczywiście,  nie ma tu żadnej tajemnicy, ale z drugiej strony, by trafić w odpowiednie miejsce, trzeba choćby odrobiny chęci lub znajomego, który poda kilka adresów i podrzuci kilka płyt. I tak wszystko się toczy, gdzieś na obrzeżach rodzimej fonografii. A dlaczego o tym wspominam? Po pierwsze, gdyż dość często słyszę pytania od młodszych słuchaczy, gdzie dokładnie szukać takiej muzyki, zwłaszcza tej nagranej przez rodzimych wykonawców. A po drugie? Jest i czysto wydawniczy pretekst pochylenia się nad tematem, ściśle związany z pewnym nagraniem demo.
Void  /  Fot.  facebook.com/0undertheskin
Deathcamp Project zna dziś, lub przynajmniej kojarzy, niemal każdy, kto w tym kraju sięga po szeroko rozumiane gotyckie lub zimnofalowe dźwięki. Panowie Void i Betrayal wyrobili sobie markę i mniej bądź bardziej intensywnie kontynuują działalność, spotykając się także ciepłym przyjęciem za zagranicą. Jednak najwyraźniej teraz nadszedł czas na coś jeszcze. Pierwszy z rzeczonych muzyków opublikował nagranie zwiastujące czteroutworową epkę. Poniższa kompozycja "Cold" to premierowy przejaw działalności jego solowego projektu  Undertheskin.



Teoretycznie pięć minut muzyki to niewiele, ale w tym przypadku wystarczająco dużo, byśmy mieli pojęcie, czego możemy się spodziewać. Wydaje się, że w założeniu Undertheskin nie ma być przesadnie odkrywcze, lecz solidnie nawiązywać do różnych zakątków gatunku, na post punku i zimnej fali począwszy, a dark wave skończywszy. Idąc tym tropem, trzeba przyznać, że pomysł zapowiada się interesująco. Jest nieco przebojowo i przede wszystkim zimno, czego w tym kraju zdecydowanie częściej doświadczamy po wyjściu z domu, niż włożeniu płyty do odtwarzacza. A szkoda. Więcej z pewnością dowiemy się wkrótce, zaś tym czasem w razie potrzeby każdy chętny może pobrać "Cold". Void udostępnił nagranie bez ograniczeń.

Brak komentarzy: