poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Zapiski na monitorze

Niełatwo jest znaleźć czas na to, co robi się dla własnej przyjemności, z dala od czysto materialnych pobudek. Wydaje się wręcz, że wraz z upływem lat, i tym samym pojawianiem się kolejnych obowiązków, jest to coraz trudniejsze. A jednak wielu z nas wciąż podejmuje tego typu aktywności kosztem wielu wyrzeczeń, ponoszonych środków i rzeczonego czasu, którego mamy tak mało. Nie jest to łatwe, ale wciąż cieszę się, nadal mogę co tydzień prezentować Wam przygotowaną muzykę i publikować na niniejszej stronie. O tym drugim wspominam nie bez przyczyny. Dokładnie dziś mijają trzy lata od dnia, gdy  oficjalnie powołałem ją do życia.

Fot. Wojtek Dobrogojski
Ta witryna powinna powstać o wiele wcześniej i obecnie liczyć sobie tyle lat, co nasze co tygodniowe spotkania. Jednak obecnie najważniejsze jest to, że wciąż istnieje, że nadal znajdują się osoby, które chcą na nią zaglądać i wreszcie, że puki co udaje mi się znaleźć wolną chwilę, by podzielić się z Wami spostrzeżeniami na temat mniej i bardziej rozpoznanych wykonawców. Dlatego dziękuję Wam za regularną lekturę, zamieszczanie linków na swoich stronach i pobieranie oficjalnie udostępnionej muzyki, co jest tożsame ze wspieraniem jej twórców. W przyszłości, tak jak dotychczas, będę starał się, byście znaleźli tu informacje o ważnych i nieco zapomnianych przedstawicielach rodzimej sceny, ciekawych młodych adeptach stawiających na niej dopiero pierwsze kroki oraz ich zagranicznych odpowiednikach. Oczywiście, znajdzie się również miejsce dla klasyków gatunku i związanych z nimi rocznicami. Dziękuję raz jeszcze i jak zawsze zachęcam do lektury oraz kontaktu. Do usłyszenia, do przeczytania.

Brak komentarzy: