czwartek, 1 listopada 2012

Poruszony śmiercią Polaka

Wyobraźcie sobie młodego brytyjskiego muzyka uznanej zagranicznej grupy, który przez przypadek poznaje sędziwego już emigranta z Polski i zaprzyjaźnia się z nim. Mieszkają obok siebie. Od czasu do czasu Brytyjczyk odwiedza nowo poznanego sąsiada.  Ta znajomość nie trwa jednak zbyt długo. Polak umiera. To wbrew pozorom nie jest fikcja, lecz historia, która wydarzyła się naprawdę. Brytyjskim muzykiem był Simon Hinkler, gitarzysta The Mission, a Polakiem nasz rodak, o którym wiadomo tylko, że miał na imię Tadeusz.

The Mission w 1986 r., Simon Hinkler drugi z lewej  /  Fot. Arch. zespołu
W 1988 r. muzycy The Mission nagrywali płytę "Children". To podczas sesji nagraniowej tego wydawnictwa Simon Hinkler poznał Tadeusza. Przez krótki okres znajomości zdążył polubić Polaka i jego śmierć poruszyła go tak bardzo, że skomponował przejmujący, instrumentalny utwór zatytułowany po prostu "Tadeusz 1912-1988". Co prawda nagranie nie znalazło się na płycie, ale ostatecznie lider The Mission Wayne Hussey, i zarazem były muzyk The Sisters of Mercy, zgodził się, by trafiło na stronę B jednego z singli promujących "Children". W 2007 r. kompozycja została dołączona do reedycji albumu. Poniżej znajdziecie muzyczne wspomnienie anonimowego Polaka okraszone amatorskim wideo skompilowanym przez jednego z fanów zespołu, który nota bene chyba nie znał historii tych dźwięków. Wszak obraz nijak ma się to nut.

1 komentarz:

Miroslaw pisze...

Myślę,że tym Polakiem jest https://listakrzystka.pl/galaj-tadeusz-michal/. Rok urodzenia i śmierci się zgadza.