Po jego odejściu z Anathemy wielu zadawało sobie pytanie nie tylko o dalszy los zespołu, ale i o przyszłość samego muzyka, który przecież w znacznej mierze odpowiadał za artystyczny sukces byłych już kolegów. Czas jednak pokazał, że muzyczny rozbrat z braćmi Cavanagh wyszedł Irlandczykowi na dobre. Pozostawienie za plecami muzyki rockowej i metalowej, elektroniczne i akustyczne eksperymenty w Antimatter oraz mariaż z neoklasyką za sprawą Ion pozwoliły mu rozwinąć kompozytorskie skrzydła i nabrać pewności siebie jako niezależnemu artyście. Teraz jednak historia wydaje się zataczać koło, a to za sprawą projektu o nazwie Alternative 4.
Fot. Avangarde Music |
Wszystko wskazuje na to, że jawne nawiązanie do tytułu ostatniej płyty, którą Duncan Patterson nagrał z Anathemą, w znaczącym stopniu będzie wiązało się ze skomponowaną przez niego muzyką. Tą zaś ma być szeroko rozumiany klimatyczny rock, który śmiało mógłby posłużyć za ścieżkę dźwiękową do wybranego filmu. Wiadomo również, że partie gitar uzupełnią aranżacje orkiestrowe oraz chór. Całość zaś wspomniany muzyk zatytułował "The Brink". Płyta ukaże się w tym roku nakładem Avangarde Music.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz