środa, 28 stycznia 2015

Violet Splat w Melodiach Mgieł Nocnych

Portishead wymieszany z Joy Division? Odważne zestawienie, które pewnego wieczoru usłyszałem jako odpowiedź na pytanie, co grają muzycy niejakiego warszawskiego Violet Splat. Wówczas nazwa tej grupy była mi zupełnie obca, ale też trudno się dziwić. Jak dotąd mało kto o nich słyszał. W znacznej mierze wynika to z faktu dopiero wypływania tegoż kolektywu na szersze wody niezależnej sceny stolicy. Od czegoś trzeba jednak zacząć, a w przypadku Violet Splat tym czymś jest debiutancka epka, o której w najbliższy poniedziałek w Waszej obecności porozmawiam z samymi zainteresowanymi.

Violet Splat  /  Fot. facebook.com/violetsplat
Będzie to pierwszy przypadek w niemal dziesięcioletniej historii Melodii, gdy nagrania zaproszonego wykonawcy zaprezentuję Wam dopiero w dniu przeprowadzania rozmowy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie i zarazem przekonamy się, jak z tej sytuacji wybrną także młodzi muzycy. A co ciekawe, Violet Splat tworzą cztery osoby, z których trzy to przedstawicielki płci pięknej. Do usłyszenia.


Brak komentarzy: