wtorek, 12 listopada 2013

Polski hołd dla Joy Division

Latem 2010 r. na Seven Festival w Węgorzewie wystąpił projekt Heart & Soul. Przedstawiono go jako inicjatywę złożoną ze znanych osobistości rodzimej ceny, które dla czystej przyjemności postanowiły spotkać się i pograć własne opracowania nagrań Joy Division. Wówczas w szeregach tej kolaboracji znaleźli się muzycy Aggresivy 69, N.O.T., Cool Kids Of Death i Made In Poland. W ten sposób uczcili 30. rocznicę ukazania się "Closer", drugiej i ostatniej płyty Joy Division. Później co jakiś czas Bodek Pezda zdradzał w wywiadach, że są plany także studyjnej działalności tego projektu. I tak w styczniu 2012 r. w homeopatycznym nakładzie 150 egzemplarzy ukazała się czteroutworowa epka z gościnnym udziałem Rykardy Parasol, amerykańskiej wokalistki polskiego pochodzenia. Teraz ta luźna inicjatywa daje o sobie znać raz jeszcze. Dokładnie dziś ukazuje się jej pełny album, w całości poświęcony Joy Division. 
  
Okładka płyty Heart & Soul
Cieszy fakt, że to wydawnictwo w końcu ukazało się i wciągu trzech lat przestało być jedynie planem, marzeniem lub fantazmagorią. Grono muzyków zaangażowanych projekt zostało poszerzone, dzięki czemu w każdym z siedmiu utworów przy mikrofonie stoi inna osoba, a i skład kompozytorów różni się od pozostałych obecnych tu opracowań dobrze nam znanych kompozycji. Wśród zaproszonych gości znalazły się głosy m.in. Izy Komoszyńskiej z Sorry Boys, Rafała Jurewicza z The Shipyard i Hanii Malarowskiej z Hanimal. To sprawia, że "Heart & Soul Presents Songs of Joy Division" jest dość zróżnicowaną płytą. Nagrania zostały dobrze dobrane i pasują do wspomnianych gości. Czasem jest spokojniej, czasem zdecydowanie bardziej żywiołowo. Oniryczna elektornika przeplata się z postpunkową energią, czyli zupełnie jak w przypadku tych, którym ten hołd jest składany.   



Ta płyta z pewnością podtrzyma kult Joy Division w naszym kraju. To udane wydawnictwo, solidnie wyprodukowane, przy jednoczesnym bardzo efektywnym doborze zaproszonych gości. Aż chciałoby się, by w Polsce takiej muzyki powstawało zdecydowanie więcej, i to już autorskiej, a nie tylko za sprawą interpretacji tego, co dobrze znamy. Zimnej fali, dość szeroko rozumianej, także w takim nieco bardziej spopularyzowanym ujęciu, wciąż jest w naszym kraju mało. Nie chodzi o to, by ten gatunek królował w prasie, radiu i telewizji. Wystarczy, że ktoś będzie grał i nagrywał taką muzykę, a jej sympatycy już sami do niej dotrą. Dobrą wiadomością jest to, że "Heart & Soul Presents Songs of Joy Division" zostało wydane również w osobnym wydaniu zawierającym drugą płytę, którą jest wyprzedana debiutancka epka tej supergrupy. Na koniec warto wspomnieć, że nie jest to pierwsze tego typu rodzime wydawnictwo. W 2007 r. ukazała się kompilacja "Warszawa. Tribute to Joy Division", na którą trafiło piętnaście utworów opracowanych m.in. przez One Million Bulgarians, Ściankę i Tymon & The Transistors.

Pełna lista utworów

1. Eternal feat. Hania Malarowska (Hanimal)
2. Transmission feat. The Shipyard
3. A Means To An End Feat. Łukasz Lach (L.Stadt)
4. Dead Souls feat. Bela Komoszyńska (Sorry Boys)
5. Passover feat. Olleck Bobrov
6. Heart & Soul feat. Łukasz lach (L.Stadt)
7. Decades feat. Rykarda Parasol

Brak komentarzy: