Fakt ukazania się pod koniec ubiegłego roku, i bez wątpienia sama zawartość, "Painthings", drugiej płyty Deathcamp Project, sprawiły, że o tej rodzimej grupie usłyszało znacznie więcej osób niż za czasu debiutanckiego "Well-known Pleasures", nie mówiąć już o wcześniejszych samodzielnych wydawnictwach muzyków działających od 2001 r. Dowodzi to brutalnej prawdy o tym, jak długo w Polsce trzeba niekiedy pracować nad dotarciem do szerszego grona odbiorców, i to tym bardziej w przypadku wciąż słabo popularyzowanej przez największe media muzyki spod znaku dark independent.
O tym dlaczego tak się dzieje, jak i o wielu innych sprawach związanych z zespołem, w najbliższy poniedziałek o północy będę miał przyjemność porozmawiać z Betrayalem, basistą Deathcamp Project. Do usłyszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz