czwartek, 16 września 2010

Nowa nadzieja rodzimej sceny niezależnej?

Raz na jakiś czas w moje ręce trafiają debiutanckie wydawnictwa młodych polskich zespołów, które sprawiają, że znajduję w sobie nowe pokłady sił, by  z myślą o naszych kolejnych spotkaniach jeszcze dokładniej analizować rozwój wydarzeń na rodzimej scenie. Wówczas czuję się jak nastolatek, który nie chce wyjąć z odtwarzacza raz wybranej płyty i słucha jej nieustannie, od początku do końca. Tym razem takie uczycie towarzyszyło mi, gdy zetknąłem się z nagraniami grupy o nazwie Moanaa.

Zespół powstał w 2008 roku w Bielsku-Białej. Jak dotąd słyszało o nim niewielu, ale wszystko wskazuje na to, że dzięki debiutanckiej epce muzykom dość szybko uda się zaistnieć w świadomości wielu sympatyków melodii spod znaku psychodeli i szeroko rozumianego post metalu. Dlaczego? Przekonajcie się sami. W pełni udostępniony debiut Moany znajdziecie w dziale MP3, których warto posłuchać.


 

Brak komentarzy: