niedziela, 4 lipca 2010

Wszędzie dobrze, ale w radiu najlepiej

Przesłuchując płyty, które zabiorę na nasze najbliższe spotkanie, już teraz wiem, że dobrze będzie móc znowu zasiąść na wysłużonym radiowym fotelu, za konsoletą i przy mikrofonie, by poprowadzić dla Was Melodie Mgieł Nocnych. Wierzcie mi, że trzy tygodnie to wystarczająco dużo czasu, by zatęsknić za studiem.

Podczas stu dwudziestu za minut  naszych cotygodniowych podróży wspólnie przemierzymy wzdłuż i wszerz muzyczną mapę Starego Kotynentu. Zajrzymy także za Wielką Wodę, skąd do moich uszu dotarły niezwykle interesujące wieści. Wreszcie, nie zabraknie muzycznych premier, w tym bardzo dobrze zapowiadającego się pewnego rodzimego wydawnictwa.

Brak komentarzy: