Nie chciałem, by kiedykolwiek do tego doszło, ale zrządzenie losu zadecydowało, że po raz pierwszy w pięcioletniej historii naszych spotkań nie poprowadziłem Melodii Mgieł Nocnych. Wszystko z powodu nieoczekiwanej i całkowicie niezależnej ode mnie zmiany terminu mojego powrotu do Polski. Zabrakło zaledwie sześciu godzin, ale czas okazał się nieubłagany. Dlatego wczoraj usłyszeliście Roberta Gajewskiego, który na moją prośbę poprowadził Melodie, prezentując zabrane przez siebie płyty, za co też bardzo mu dziękuję.
Spełniając daną Wam wcześniej obietnicę, w dziale Muzyka z Melodii Mgieł Nocnych zamieściłem listę wykonawców prezentowanych tydzień temu. Zaś szczegóły dotyczące wczorajszej audycji znajdziecie tam niebawem, jak tylko uda mi się ustalić, po jakie nagrania sięgnął Robert.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz