Gdy człowiek żyje intensywnie i jest skupiony wyłącznie na pracy zawodowej i najbliższych, pewne rzeczy mu umykają, zwłaszcza te związane z jego pasjami i wszystkim tym, co robi dla przyjemności. Dlatego byłem niezmiernie zaskoczony, gdy kilka dni temu spojrzałem w kalendarz i zorientowałem się, że w niedzielę, czyli dokładnie dziś, mija piąta rocznica chwili, gdy po raz pierwszy zasiadłem przy mikrofonie Radia Kampus.
W związku z tym podczas najbliższych Melodii usłyszycie wykonawców, których zaprezentowałem 6 czerwca 2005 r. chwilę po tym, jak minęła godzina 22. Sięgnę również po płyty, które zainspirowały mnie do opowiadania o muzyce tak charakterystycznej dla naszych spotkań. Przypomnę także nagrania grup, które śmiało nazwałbym odkryciami Melodii Mgieł Nocnych. Zaś w międzyczasie będę miał przyjemność rozdać kilka wydawnictw tym, którzy wyrażą chęć poszerzenia zbiorów domowych płytotek.
Zapraszam.
W związku z tym podczas najbliższych Melodii usłyszycie wykonawców, których zaprezentowałem 6 czerwca 2005 r. chwilę po tym, jak minęła godzina 22. Sięgnę również po płyty, które zainspirowały mnie do opowiadania o muzyce tak charakterystycznej dla naszych spotkań. Przypomnę także nagrania grup, które śmiało nazwałbym odkryciami Melodii Mgieł Nocnych. Zaś w międzyczasie będę miał przyjemność rozdać kilka wydawnictw tym, którzy wyrażą chęć poszerzenia zbiorów domowych płytotek.
Zapraszam.
2 komentarze:
ech - któż by sie spodziewał, że oto tyle już trwa ta audycja. Gratulacje i 100 lat ! :)
Dziękuję. Jak dotąd, czas sprzyjał Melodiom. Wierzę, że będzie tak dalej.
Do usłyszenia.
Prześlij komentarz