sobota, 26 grudnia 2015

20 lat temu w sklepie z płytami

Mijający rok obfitował w bardzo ważne, okrągłe muzyczne rocznice, gdyż w 1995 r. ukazało się wiele kluczowych albumów, i to nie tylko dla tamtego okresu, ale i dla danego gatunku samego w sobie. W związku z tym poniżej znajdziecie subiektywne zestawienie płyt, które w ręce wielu z nas trafiły dokładnie dwie dekady temu. Każdy oczywiście ma swoje preferencje, ale przytoczone poniżej tytuły były wówczas bardzo ważne lub stały się takimi po latach. Uwzględnieniu podlegały jedynie regularne krążki. Podziemie to osobna historia. No może z jednym drobnym wyjątkiem. O zaskoczenie raczej trudno.


Celestial Season - Solar Lovers


Kraj: Holandia

Stoner doom metal z dwoma wiolonczelistkami. Wtedy mało kto tak grał, o ile w ogóle istnieje szansa na doszukanie się podobnych zespołów. Tym albumem uprzedzili wielu muzyków myślących o takiej odmianie klimatycznego grania.   


Decoryah - Wisdom Floats


Kraj: Finlandia

Muzyczni czarodzieje z Kraju Tysiąca Jezior. Nie pierwsi i nie ostatni, ale ważni, gdyż potrafiący stworzyć niezwykłą atmosferę nawet przy dość umiarkowanych środkach wyrazu. Dziś nieco zapomniani. Co prawda "Wisdom Floats" ukazało się na kasecie 1994 r., ale to rok później amerykańska Metal Blade wypuściła debiut Finów na bardziej medialnym kompakcie. Dlatego znaleźli się w tym zestawieniu.  


Dissection - Storm of the Light's Bane


Kraj: Szwecja

Promujące płytę "Where Dead Angles Lie" stało się hymnem porównywalnym chociażby z "Mother North" Satyricon, które nota bene uprzedziło o dobry rok. Nigdy wcześniej i nigdy później Jon Nödtveidt nie nagrał czegoś takiego. I już nie nagra. Odebrał sobie życie w 2006 r.


Anatema - The Silent Enigma 


Kraj: Wielka Brytania

Dla wielu kwintesencja klimatycznego grania lat 90. i jeden z najlepszych doomowych albumów wszech czasów. Był to ostatni metalowy album Anathemy i zarazem pierwszy, na którym zaśpiewał Vincent Cavanagh. Muzycy promowali go także w Polsce, czego zapisem jest nagrane w Krakowie koncertowe dvd "Vision of a Dying Embrace".


Opeth - Orchid


Kraj: Szwecja

Na najlepsze płyty miał jeszcze nadejść czas, ale to debiut Opeth zwiastował, że Szwedzi będą mieli dużo do powiedzenia. W tle za dominującymi wówczas pomysłami słychać bardzo dużo nieokreślonej jeszcze przestrzeni. Następne lata pokazały, co się w niej kryło.


Vader - De Profundis


Kraj: Polska

Gdyby Vader rozpadł się po tej płycie, byłby legendą, do której wzdychaliby wszyscy. Nie byłoby podziałów, niesnasek i internetowych złośliwości. Dziś jeden z najlepszych deathmetalowych albumów nie tylko tamtych czasów, ale i gatunku. Dla wielu szczytowe osiągniecie zespołu, którego grupa Piotra Wiwczarka już nigdy nie powtórzyła.


Death - Symbolic 


Kraj: USA

Na tym albumie death metal wspiął się na wyższy poziom i zmierzał ku wirtuozerii, którą trzy lata później usłyszeliśmy na "The Sound of Perseverance". Technicznie, ekspresyjnie, a tekstowo bardzo na temat.


My Dying Bride - The Angel and the Dark River


Kraj: Wielka Brytania

Nie ma fana doom metalu, który nie znałby tej płyty. Kwintesencja melancholii i cierpienia. Smutna muzyka nagrana przez prywatnie zabawnych ludzi, obdarzonych dużym dystansem do siebie i poczuciem humoru. Jedna z bezsprzecznie najważniejszych płyt gatunku. 


The Gathering - Mandylion


Kraj: Holandia

Dołączenie do zespołu Anneke van Giersbergen zmieniło wszystko. Doomowe granie zostało na dwóch poprzednich albumach, a w nasze ręce trafiło coś zupełnie nowego i przełomowego, nie tylko dla Holendrów, ale i dla całego gatunku. Znakomity głos i nastrojowa muzyka na pograniczu rocka i metalu zainspirowały wiele osób. Sukces komercyjny i artystyczny.  


Cemetery of Scream - Melancholy


Kraj: Polska

Jeden z kamieni milowych rodzimego doom metalu, choć nad Wisłą ten gatunek jakoś nigdy nie przekonał do siebie przesadnych tłumów. Co ciekawe, debiut krakowian mógł ukazać się nakładem Nuclear Blast, ale Marcin Piwowarczyk był już po słowie z niemiecką Serenades Records i odmówił. Płyta ukazała się w małej wytwórni, która przestała istnieć kilka lat później. Szkoda. Wiele rzeczy mogłoby potoczyć się inaczej. Taka widać jest cena uczciwości.


In The Woods - Heart of The Ages


Kraj: Norwegia

Muzycy z Kristiansand wyprzedzili nieco swoje czasy. Gdy wszystkie oczy były zwrócone na Bergen, zaproponowali coś, co wymykało się wszelkim dominującym wówczas trendom. Owszem, debiut In The Woods to także black metal, ale jedynie w sferze korzeni. Album krył w sobie także to, co niekiedy słyszymy nawet dziś. 


Dimmu Borgir - For All Tid 



Kraj: Norwegia

Tak nadchodziła druga fala norweskiego black metalu. Debiut popularnej grupy wydany siłami niewielkiej, choć wciąż działającej, niemieckiej No Colours Records. W zestawieniu z powodu symbolizowania nadchodzących zmian w gatunku i późniejszego dość spektakularnego sukcesu. 


Moosnpell - Wolfheart


Kraj: Portugalia

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych metalowych albumów lat 90. Wielki sukces komercyjny i artystyczny, którego echa błyskawicznie odbiły się także w Polsce. Dziś już nikt nie wyobraża sobie koncertu Portugalczyków bez nagrań z tej płyty. Siła debiutu była tak wielka, że muzycy korzystają z niej do dziś.


Summoning - Minas Morgul


Kraj: Austria

Tak rodził się tolkienowski Summoning. Zadziwiające, że ten album ukazał się jeszcze w tym samym roku, co debiutancki surowy "Lugburz". Najzimniejsza ze wszystkich płyt Austriaków, która jednocześnie nakreśliła ich charakterystyczny styl, tak chętnie kopiowany przez licznych naśladowców.


Paradise Lost - Draconian Times


Kraj: Wielka Brytania

Dla wielu punkt graniczny w momencie używania określenia "stary Paradise Lost". Muzycy żegnali się z metalowym graniem, ale zrobili to w na tyle przebojowy sposób, że tym albumem zyskali rzesze nowych fanów, a wielu z tych starszych ostatecznie go zaakceptowało. Dziś już klasyk.

Illusion - 3


Kraj: Polska

Album, który ugruntował pozycję zespołu. Słucha się go od początku do końca. Dla wielu do dziś pozostaje kwintesencją stylu Illusion i największym artystycznym osiągnięciem grupy. Muzyka może nieco się zestarzała, a teksty nadal pozostają aktualne.

Brak komentarzy: