sobota, 6 kwietnia 2019

Baṣniowa muzyka

Jeszcze przed nagrywaniem debiutanckiej płyty, a nawet pierwszym koncertem (!), otrzymali zaproszenie od organizatorów Castle Party. Jeszcze nikt nie słyszał ich muzyki, a już rozpisywano się, że producentem krążka będzie TEN Waldemar Sorychta - swego czasu muzyk Therion i Grip Inc., ale przede wszystkim człowiek odpowiedzialny za brzmienie kultowych dziś płyt m.in. Samael, Moonspell, Unleashed, Tiamat, czy The Gathering. Nieźle, naprawdę nieźle, jak na początek. W zasadzie przed premierą ugrali wszystko, co można było ugrać - pełną atencję i niecierpliwe przebieranie nóżkami przyszłych słuchaczy. A że niedawno nareszcie nadszedł długo wyczekiwany dzień premiery debiutanckiego "No Falling Stars And No Wishes", tydzień przed tym terminem dwoje muzyków warszawskiej grupy Baṣnia zjawiło się w studiu przez Bednarskiej 2/4. 

Baṣnia podczas koncertu, klub Pogłos, fot. Kamil Mrozkowiak
Baṣnia Lipińska i Adam Kaliszewski nie wzięli się znikąd. Wokalistę mogliśmy słyszeć już na płytach Hidden By Ivy i God's Own Medicine, natomiast Adam przez lata grał w Namaah, któremu Metal Mind wydał dwa albumy. Do grupy dołączyła jeszcze sekcja rytmiczna i tak powstała ciekawa mieszanka nieco zimnego grania, mniej bądź bardziej romansującego z post punkiem i alternatywnym popem. Grania, które okazało się dość ciekawą propozycją na tle podobnych rodzimych wydawnictw. 



Zachęcam do nadstawienia ucha. Baṣnia i Adam opowiedzieli wiele ciekawych i mocno zaskakujących historii, jak chociażby droga do współpracy z Waldemarem Sorychtą, czy dosłownie bardzo gorące okoliczności nagrywania płyty w mieszkaniu na jednym z warszawskich osiedli. Inna rzecz, że wówczas w Melodiach wiele nagrań Baṣni zaprezentowałem po raz pierwszy. Wszak do premiery krążka pozostawało jeszcze osiem dni.

Brak komentarzy: