sobota, 29 marca 2014

Nowe nagranie i koncerty w Polsce

Antimatter od samego początku miał wielu sympatyków Polsce. Roztoczony w latach 90., i wciąż podtrzymywany, kult starszych nagrań Anathemy przełożył się na zainteresowanie projektem założonym 17 lat temu przez Micka Mossa i Duncana Pattersona, zwłaszcza w momencie, gdy  Patterson opuścił szeregi Klątwy. Obaj muzycy dość szybko wzięli sobie do serca wsparcie znad Wisły i w książeczce do debiutanckiego "Saviour" zamieścili adres polskojęzycznej witryny poświęconej Antimatter. Zresztą, w historii tej grupy polskich wątków jest dużo więcej. Warto wspomnieć chociażby o graniu Micka Mossa z poznańskimi muzykami, co zaowocowało projektem Antimatter Live Band oraz bootlegiem z występu z 20 listopada 2011 r., który odbył się klubie Johnny Rocker. Nasi rodacy odpowiadają również za animację, która promowała nagranie "Conspire" i trafia na także dvd Antimatter. Teraz nie można wykluczyć, że takich akcentów pojawi się jeszcze więcej. W najbliższy wtorek w Krakowie odbędzie się pierwszy z pięciu koncertów, jakie Mick Moss zagra w naszym kraju w ramach europejskich wojaży.

Mick Moss podczas koncertu w 2013 r. /  facebook.com/antimatteronline 
Koncertowy powrót Antimatter do Polski nieprzypadkowo zbiegła się z premierą nowego nagrania, które Mick zamieścił w sieci. Poniższa kompozycja "Too late" to synteza ducha wydanego jesienią 2012 r. "Fear Of A Unique Identity" oraz znajomych akustycznych dźwięków z czasów "Planetary Confinement". Wciąż przygnębiająco i refleksyjnie, a kompozycyjnie raczej więcej tu piosenki niż utworu. Czy to zatem zapowiedź kierunku nowej płyty? Raczej nie, za wcześnie na to. Przynajmniej lepiej potraktować "Too late" jako bieżący epizod, a co będzie dalej, zobaczymy. Wszak Mick wysoko postawił sobie poprzeczkę. Do tej pory każdy z pięciu studyjnych albumów Antimatter wyraźnie różnił się od poprzedniego.



Od pierwszego koncertu Antimatter w Polsce, który odbył się w Poznaniu w 2007 r., ten projekt występował u nas w różnych konfiguracjach. Czasem był to sam Mick wyłącznie z gitarą akustyczną, czasem wspomagany przez drugiego muzyka, w tym m.in. przez Duncana Pattersona i skrzypaczkę Lisę Cuthbert, a czasem na scenie widzieliśmy cały zespół. Tym razem Mick wybrał ostatnie z rzeczonych rozwiązań. Podczas każdego koncertu muzycy w całości zagrają płytę "Leavin Eden". Jeśli ktoś z Was nie miał okazji zobaczyć Antimatter na żywo, teraz będzie miał szansę to zmienić.

Polskie koncerty Antimatter w ramach europejskiej trasy

01.04 Alchemia, Kraków
03.04 RudeBoy, Bielsko-Biała
08.04 Ucho, Gdynia
09.04 Progresja Music Zone, Warszawa
10.04 Od Zmierzchu Do Świtu, Wrocław

Brak komentarzy: